• MIEJSKA LIGA BASKETU W SZCZECINIE
  • Video
  • Galeria
  • Zarejestruj się
  • Zaloguj się
    • mlb
    • major
      • Tabela i wyniki
      • Terminarz
      • Raporty meczowe
      • Statystyki generalne
      • Wskaźniki zespołowe
    • pretendent
      • Tabela i wyniki
      • Terminarz
      • Raporty meczowe
      • Statystyki generalne
      • Wskaźniki zespołowe
    • basic
      • Tabela i wyniki
      • Terminarz
      • Raporty meczowe
      • Statystyki generalne
      • Wskaźniki zespołowe
    • zespoły
    • zawodnicy
    • terminarz
    • regulamin
    • archiwum
      • SEZON I
      • SEZON II
      • SEZON III
      • SEZON IV
      • SEZON V
      • SEZON VI
      • SEZON VII
      • SEZON VIII
      • SEZON IX
      • SEZON X
      • SEZON XI
      • SEZON XII
      • SEZON XIII
      • SEZON XIV
      • SEZON XV
      • SEZON XVI
      • SEZON XVII
      • SEZON XVIII
      • SEZON XIX
      • SEZON XX
      • SEZON XXI
      • SEZON XXII
    • zgłoszenia
    •  kontakt

    SCV 2009 - Podsumowanie

    Maciej Szyszko, z 2009-09-01 13:47

    Wakacyjny cykl turniejów Streetball Challenge Vestas 2009 dobiegł właśnie końca. Myślę że opinii na temat tego turnieju będzie tyle ilu jego uczestników. Poniżej krótki organizatorski rozrachunek z turniejem. Ściśle co się udało a co nie powiodło. Bez zbędnej glorii, możliwie rzetelnie.



    Teza pierwsza, to dobrze że turniej w ogóle się odbył. Jeszcze na trzy tygodnie przed startem nie było to wiadome. Startowaliśmy bez gwarancji finansowania środkami publicznymi. Wszyscy odczuwają efekty spowolnienia gospodarczego. Kilka firm zadeklarowało pomoc a następnie jej odmówiło. Trzeba było wyremontować boisko. Warunki uruchamiania SCV 2009 były naprawdę trudne. To są jednak już fakty znane. Wielkie dzięki całemu zespołowi za zaangażowanie do końca. Dziękujemy za wsparcie długiej listy firm i partnerów instytucjonalnych (Prezydent i Marszałek).

    W założeniach SCV 2009 miał być pomysłem na wakacje z koszykówką. Stąd właśnie dobudowana formuła challenge waloryzująca wytrwałość, stałą obecność podczas turniejów. Uczciwie uznajemy że formuła challenge nie sprawdziła się a nawet zadziałała przeciwko podanym celom. Naszym zdaniem systemowy eksperyment zawiódł z kilku powodów:

    Koszykówka Uliczna rządzi się prawami ulicy co oznacza że czasem żywioł gry bierze górę nad wszystkim i pojawia się element bezprawia. Na dystansie blisko dwóch miesięcy niektóre drużyny miały problemy z utrzymaniem ciągłości składu. Przyznaję że przymknęliśmy na niejedno oko (przypadek najsłabszych ekip). Czasami jednak niemiło odegraliśmy rolę regulaminowego policjanta. Najbardziej symptomatyczna była sytuacja dotycząca jednej z drużyn mocno rotującej składem, w sumie aż 7 graczy zgłoszonych w jej historii. Z tego na pewno zagrało pięciu. Wszystko przy ogólnym limicie czterech. Dlatego w pewnym momencie podjęliśmy decyzję o odebraniu punktów za jeden z turniejów. Generalnie sprawa bezdyskusyjna, należało się, towarzyszyły temu jednak długie korowody anarchizujących obwinień i tłumaczeń. Nie zmienia to faktu że w przyszłości nie chcielibyśmy występować w roli systemowych policjantów. Stąd otwarcie dzieląc się organizatorskim doświadczeniem na pewno nie rekomendujemy formuły challenge do streetballa.

    Nieco powiązana mimo wszystko osobna kwestia to budżet nagród. Pomijając ogromne problemy z pozyskiwaniem funduszy znaczącą część z nich przeznaczyliśmy na nagrody. Teraz jesteśmy przekonani o błędzie tej strategii. Przyświecał nam przecież nadrzędny zamiar - dobrej sportowej zabawy. Nagrody miały odegrać wtórną rolę. Na pewno udało nam się zapewnić bardzo wysoki poziom rywalizacji. Na turnieju pojawiły się mocne, wymagające ekipy. Myślimy że duch dobrej gry zaistniał, po części jednak nagrody zatruły rywalizację. Sporo twardej walki najprostszymi środkami która słabszych fizycznie graczy narażała na kontuzje. Zabrakło efektownych popisów. Drużyny grały fizycznie i efektywnie. Nasze szeregi topniały z turnieju na turniej. W pewnym momencie wszystko toczyło się już w bardzo wąskim gronie. W stosunku do nagród zaobserwowaliśmy znaczący wzrost postaw roszczeniowych. Wykłócanie się o dodatkową nagrodę dla zawodnika który nie uczestniczył w turnieju, następnie dzień później wystawianie zdobytego sprzętu na Allegro. Wykłócanie się o jeden mecz więcej w rywalizacyjnej grupie, choć decyduje o tym przypadek (dokładnie nieparzysta liczba drużyn).

    Jako organizatorzy turnieju przyjęliśmy kilka intuicyjnych zasad. Jedna z nich to nie dajemy nagród za siedzenie w domu, tylko za faktyczne granie. Inna to nie dajemy nagród w sytuacji braku grupy rywalizacyjnej z powodu zbyt małej ilości zgłoszonych drużyn (kat. Junior).

    Na tle walki o nagrody zdarzyło się wiele momentów które wprawiły nas w niemały niepokój. Kilkakrotnie musieliśmy dawać odpór cwaniactwu, kombinatorstwu. Jako organizatorzy SCV musimy jednak wziąć odpowiedzialność i za takie sytuacje. Uczciwie oznajmiamy że to ostatni turniej z takim zaangażowaniem w nagrody. Dzień później odbył się skromny turniej w Kołbaskowie (dożynki 30 sierpień). Nagrodą było kilka piłek i pucharki. Nie piszemy o tym z ironią. Ten kierunek uznajemy za właściwy, na pewno nie jest demoralizujący.

    Odmienny temat to frekwencja. Myślę, że nie ma sensu zakłamywać tej kwestii. Można ją też odnieść do punktów wcześniejszych (wysoki poziom zniechęcający słabszych). Wakacje w mieście z koszykówką nie do końca udały się. Wiele osób wyjechało. Frekwencja SCV odpowiada ilości i sile drużyn w regionie, poziomowi szkolenia, itp. Uważamy że turniej był bardzo dobrze rozreklamowany i posiadał wiele ciekawych zachęt. Wiemy że największe imprezy miasta nie odbywają się w wakacje (Pedros, Pekao, Dni Morza). Być może na podobieństwo wymienionych wszelkie turnieje w Szczecinie warto organizować tylko w maju-czerwcu lub we wrześniu.

    Goście specjalni. Zarówo Coach Mrozik jak i Szymon Szewczyk to prawdziwe strzały w 10-tkę. Myślę, że tu nikt nie był zawiedziony. Martwić może brak trenerów, ludzi odpowiedzialnych za sport (działaczy, prezesów). To były spotkania otwierające horyzonty, poszerzające pole własnych doświadczeń.

    Wśród Gości Specjalnych nie pojawił się Marcin Gortat. Było tak mimo obowiązywania od kwietnia daty przyjazdu określonej na 11 lipca. Data ta obowiązywała jeszcze w połowie czerwca a więc już po finałach NBA. Ustalone honorarium, harmonogram dnia, noclegi, godziny konferencji został zmienione 21 czerwca i wprowadził nas w spore zakłopotanie. Oczywiście najmniej pretensji do samego gracza. W pewnym momencie Marcin Gortat był naprawdę mocno marketingowo eksploatowany i nie miał możliwości przyjechać do Szczecina. Na sprawę patrzymy przede wszystkim w duchu pomyślności kadry której Marcin Gortat wraz z Szymonem Szewczykiem są bohaterami. Obu naprawdę dobrze życzymy na Euro. W sposób szczególny Szymonowi którego związki ze Szczecinem są bezdyskusyjne.

    O turnieju myślimy również w aspekcie Waszych odczuć. Byliśmy zbyt zajęci aby wsłuchiwać się w opinie. Piszący te słowa Maciej Szyszko w całym turnieju w całości obejrzał może 15 meczów. Na pewno teraz jest czas na konsultacje. Nie wiemy jeszcze czy wystartujemy z nowymi projektami przyszłości. Jeśliby tak było, byłby to jeden bądź dwa turnieje zbudowane wokół dużych nazwisk Gości. Nagrody ograniczylibyśmy do symbolicznych pamiątek. Należałoby bardziej rozwinąć elementy artystyczno-pokazowe. Przede wszystkim turniej powinien odbywać się na lepszym boisku. Jednak wciąż w ścisłym centrum miasta.

    Ostatnie słowa to osobiste podziękowania w stronę współorganizatorów – Mateusza Bulicza i Michała Skokowskiego. Na początku SCV 2009 powiedzieliśmy sobie że niezależnie od trudnych warunków dociągniemy temat do końca i tak też się stało. W sumie to było ponad 400 meczów. Niemało gry, sporo koszykówki.





    Wystawiony przez kiwan71, dnia 2009-09-03 o 21:25:14
    Eurobasket 2009

    Mam wolny bilet na 2 poniedziałkowe mecze w poznaniu:

    Macedonia -Grecja

    chorwacja -Izrael 

    Wystawiony przez szewcu80, dnia 2009-09-12 o 10:35:45
    szukam teamu

    szukam zespołu który potrzebuje zawodnika. Jeżeli szukacie kogoś do składu to piszcie Adstrakcja@o2.pl lub GG: 4612306.

    Adam



    LOGOWANIE




    zapomniałem hasła
    ZAREJESTRUJ!